Wiatr słoneczny z ogromnej dziury koronalnej dotarł do Ziemi

Nasza planeta znalazła się pod wpływem strumienia naładowanych cząstek, który dociera do nas z rozległej dziury koronalnej. W pewnym momencie prędkość wiatru słonecznego wzrosła dzisiaj ze zwykłych 400 km/s do aż 800 km/s.

Ten silny strumień uderzył w ziemskie pole magnetyczne, ale ze względu na niewielką gęstość nie wywołał on znaczącej burzy magnetycznej. Mimo to można się spodziewać powstania licznych zórz polarnych w obrębie koła podbiegunowego. Obecnie prędkość wiatru słonecznego nieco spadła i wynosi 640 km/s. Może dochodzić do okresowego zwiększenia prędkości strumienia naładowanych cząstek w dniach od 13 do 15 stycznia bieżącego roku.

[ibimage==15012==400naszerokosc==Oryginalny==self==null]

Astrofizycy sa nieco zaskoczeni, że kilka ostatnich silnych zjawisk solarnych nie spowodowało znaczących perturbacji na Ziemi. Spodziewano się silnej burzy magnetycznej, która miałą spowodować liczne zorze polarne również w naszych szerokosciach geograficznych, ale nic znaczącego się nie wydarzyło. Aktywność naszej gwiazdy w ostatnich dniach zdecydowanie maleje.

[ibimage==15013==400naszerokosc==Oryginalny==self==null]

[ibimage==15014==400naszerokosc==Oryginalny==self==null]