Rozbłysk klasy X z zachodzącej plamy 1893

Kategorie: 

Źródło:

Po kilkunastu godzinach praktycznej ciszy na Słońcu przed południem z zachodzącego regionu oznaczonego numerem 1893 doszło do gwałtownego rozbłysku, którego maksymalna siła osiągnęła ostatecznie X1.04.

 

Tak jak pisaliśmy wczoraj plama która wygenerowała tą flarę jest praktycznie jedyną zdolną do tak dużych rozbłysków. Region 1893 za kilkanaście godzin zniknie z tarczy słonecznej, i na pożegnanie popisał się kolejnym w tym miesiącu rozbłyskiem klasy X. Wystąpiło również CME(koronalny wyrzut masy) jednak z racji usytuowania plamy na tarczy słonecznej nie trafi ono w Ziemię. Pozostałe regiony pozostają stabilne, nadal bardzo powoli tracą swój potencjał z wyjątkiem nowej plamy na wschodzie oznaczonej numerem 1903 która bardzo powoli przybiera na sile.

 

Źródła:

http://solarham.net

http://www.swpc.noaa.gov

http://www.spaceweatherlive.com

http://spaceweather.inf.brad.ac.uk

 

Ocena: 

2
Średnio: 2 (1 vote)

Komentarze

Portret użytkownika Sekret

No właśnie, mnie tez nurtuje

No właśnie, mnie tez nurtuje to pytanie. Przy takim rozległym problemie braku zasilania to chyba Game Over dla wszystkich. Setki elektrowni jądrowych bez kontroli, nuklearny holokaust. Dlaczego nikt nie wyjaśnia tego problemu ?

0
0
Portret użytkownika Fanka1

Ci co się schowają w

Ci co się schowają w szczelnych bunkrach z klimą po ziemią na parę lat, to mają to niestety w doopie.

0
0
Portret użytkownika milosz137

Wtakim przypadku to koniec .

Wtakim przypadku to koniec . Zagraza nam fukuszma choc jest z drugiej strony kuli ziemskiej . Elektrownie sa w czechach na slowacji , ukrainie i niemczech . Moim zdaniem brak pradu - brak ratunku

0
0
Portret użytkownika Polakmały

Dzięki za odpowiedź! A tak na

Dzięki za odpowiedź!
A tak na marginesie może ktoś poruszy sprawe rozbłyski na słońcu (CME) kontra elektrownie atomowe,
Co by było jakby poszły transformatory a jak wiadomo brak prądu w sieci i w elektrowni atomowej skutkował by brakiem prądu do zasilania pomp chłodzących reaktory elektrowni.
Elektrownie mają Zasilanie awaryjne ale ono ma to do siebie że jest (awaryjne) moźe działać przez kilkadziesiąt godzin a co później, skoro nawet amerykanom produkcja-wymiana jednego transformatora zajmuje nawet jeden miesiąc, a przy dużym rozbłysku tych spalonych transformatorów było by dziesiątki o ile nie setki na całym świecie.
Ktoś próbuje to przemilczeć co by było gdyby,  jakoś nikt się tym nie interesuje i nie omawiał tego w mediach.
Adminie może poruszysz ten temat, w końcu chodzi o słońce!

0
0

Skomentuj