Nie od dzisiaj wiadomo, że emisje słoneczne mogą wywołać potężne zakłócenia radiowe. Do takiego zjawiska doszło 9 października tego roku. Dźwięk eksplozji na Słońcu zdołał nagrać krótkofalowiec Thomas Ashkraft z Nowego Meksyku. Jak sam twierdzi był to najsilniejszy dźwięk eksplozji słonecznej, jaki udało mu się nagrać.

Autor nagrania radzi, aby słuchać dźwięku w słuchawkach, bo wtedy można docenić potęgę zjawisk solarnych. W pewnym momencie słychać dynamiczne przejście z częstotliwości 28 MHz do 21 MHz.

Naukowcy uważają, że tego typu zakłócenia są powodowane przez elektrony przyspieszane w wyniku rozbłysków słonecznych do wysokich energii ( z 1 do 100 keV). Przepływ elektronów pobudza fale radiowe, które poruszają się w kierunku Ziemi i gdy docierają radioamatorzy na oświetlonej stronie naszej planety mogą usłyszeć taki właśnie ryk Słońca.